Inflacja w Polsce wyższa od przewidywań
Główny Urząd Statystyczny przedstawił raport przedstawiający dane o inflacji za styczeń 2021 roku. I niestety nie jest on zgodny z prognozami ekspertów. Albowiem inflacja w styczniu była wyższa niż spodziewali się ekonomiści i wyniosła ona 2.7%. Oznacza to, że w nowym roku znacznie wzrosły ceny wielu towarów i usług. Przypomnijmy, że w grudniu inflacja wynosiła 2.4%.
Jak twierdzą eksperci, oszacowanie inflacji jest obecnie bardzo trudne. Albowiem mamy do czynienia z wieloma niestandardowymi czynnikami które sprawiają, że nawet najlepsi ekonomiści mają problem by określić jak zachowają się ceny za towary i usługi. Mówimy tu przede wszystkim o trwającej pandemii koronawirusa i częściowym lub całkowitym zamknięciu wielu dziedzin gospodarki. Ponadto na początku roku wprowadzono kilka podatków i opłat, które także mają duży wpływ na ceny. Mówimy tu o tzw. podatku od małpek, podatku cukrowym, czy też o nowej opłacie „mocowej”.
Jak na razie, inflacja mieści się w przedziale określonym przez Narodowy Bank Polski. Według założeń tej instytucji, wzrost cen w Polsce powinien „kręcić się” w okolicy 2.5% z dopuszczalnym odchyleniem +/- 1%. Jednakże coraz więcej ekspertów mówi, że pod koniec roku wskaźniki te mogą być wyższe. Z całą pewnością wiele będzie zależało tu od pandemii i od szybkości z jaką gospodarka będzie wracać na normalne tory.
Przypomnijmy, że inflacja to zjawisko, które oznacza wzrost cen na rynku a co się z tym wiąże, ze spadkiem siły nabywczej pieniądza. Na inflacje wpływa wiele czynników. Przede wszystkim jest to popyt konsumentów. Im mają oni więcej pieniędzy w swoich portfelach, tym chętniej je wydają. A jeśli na jakiś produkt czy usługę jest spore zainteresowanie, to cena tej usługi lub towaru rośnie. Innym czynnikiem mającym duży wpływ na inflację jest podaż pieniądza. Im jest ona większa, tym mamy większe prawdopodobieństwo, że ceny wzrosną. Inflacją można sterować. Najlepszym przykładem mogą tu być działania Rady Polityki Pieniężnej, która określa wysokość stóp procentowych. Ponadto Bank Centralny może zwiększać lub zmniejszać wysokość rezerwy obowiązkowej dla banków, dzięki czemu także można ograniczyć lub zwiększyć ilość pieniędzy na rynku. Inflacja utrzymywana w ryzach, mówi że dana gospodarka rozwija się w sposób prawidłowy i kontrolowany. Jeśli jest ona wyższa lub niższa od zakładanej, może to świadczyć o braku kontroli nad nią i o problemach poszczególnych sektorów gospodarki.
- Czy warto inwestować w Obligacje - 10 listopada, 2021
- Dlaczego nie oszczędzamy pieniędzy - 19 października, 2021
- Kiedy chwilówka może stać się dla nas kłopotem - 7 października, 2021
No tak, ceny rosną i to bardzo. Ciekawe kiedy to się skończy. A przy okazji to lokaty w bankach są już zupełnie nieopłacalne. Trzeba szukać coś innego.